Premier Estonii chce zostać szefową NATO. Padła deklaracja
Podczas zorganizowanej przez „Politico” w Waszyngtonie konferencji Defense Summit premier Estonii Kaja Kallas została zapytana o to, czy chce być brana pod uwagę do objęcia roli sekretarza generalnego NATO. Szefowa estońskiego rządu odpowiedziała: „tak”.
Do tej pory jedynym znanym zdeklarowanym kandydatem na szefa Sojuszu był premier Holandii Mark Rutte. „Politico” zwraca jednak uwagę, że wcześniej NATO kierowali mężczyźni, a sam Rutte stwierdził kilka dni temu, że „istnieje bardzo duża szansa, biorąc pod uwagę poparcie polityczne, że to stanowisko otrzyma kobieta z Europy”.
Kaja Kallas chce stanąć na czele NATO
Magazyn podkreśla, że Kallas jest „jednym z czołowych w świecie głosów popierających Ukrainę, ale niektórzy w Europie Zachodniej i USA uważają, że szef NATO z kraju bałtyckiego — i byłej sowieckiej republiki — byłby zbyt prowokacyjny dla Moskwy”. Sama szefowa ukraińskiego jest przekonana, że Rosja poniesie porażkę. – Wiem i wierzę, że rosyjska armia jest do pokonania. A Ukraina może wygrać tę wojnę – powiedziała.
Wśród kandydatek na stanowisko sekretarza generalnego NATO wymieniane są też premier Danii Mette Frederiksen, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i wicepremier Kanady Chrystia Freeland.
Kadencja Jensa Stoltenberga kolejny raz przedłużona
W lipcu tego roku kadencja obecnego szefa NATO Jensa Stoltenberga została przedłużona o kolejny rok. „Jestem zaszczycony decyzją sojuszników z NATO, by przedłużyć moją kadencję na stanowisku sekretarza generalnego do 1 października 2024 roku” – przekazał wówczas szef NATO.
64-letni były premier Norwegii stoi na czele transatlantyckiego sojuszu od 2014 roku, a jego kadencja była już trzykrotnie przedłużana. Reuters wskazał, że przedłużając ją po raz kolejny, członkowie NATO zdecydowali się „pozostać przy doświadczonym przywódcy, gdy wojna szaleje u progu sojuszu”. Agencja podkreśliła, że Stoltenberg jest powszechnie postrzegany jako „stały przywódca i cierpliwy twórca konsensusu”.